Nie wiem kiedy i jak nazw� przybierze niezb�dny w polskiej sytuacji silny i sprawny niezale�ny od obcych instytucji kapitalistycznych samorz�d gospodarczy, kt�ry mo�e wsp�pracowa� z w�adzami, ale te� powinien te w�adze kontrolowa�. Chodzi tutaj o pe�ne sprz�enie zwrotne w zakresie gospodarowania podatkami, kt�rymi obarczona jest sfera gospodarcza. Po pierwsze ta sfera gospodarcza mo�e by� obarczona podatkami do pewnych granic, powy�ej kt�rych zachodzi ju� tylko jej d�awienie. Po drugie okazuje si�, �e w�adzy nie mo�na dawa� du�ych pieni�dzy bez kontroli do dyspozycji, gdy� je przewa�nie marnotrawi i przeznacza na w�asne potrzeby. Pieni�dze odprowadzane z firm przez przedsi�biorc�w w postaci podatk�w mog� by� przeznaczone na edukacj�, kultur�, ale tak�e musz� by� kierowane na inwestycje infrastrukturalne.
Trzeba zwa�y�, �e s� to jednak pieni�dze pochodz�ce od przedsi�biorc�w i oni musz� mie� realne prawo kontroli czy dalej s� racjonalnie zagospodarowywane czy do tego od razu potrzeba nowy Samorz�d, mo�e niekoniecznie gdyby pozosta�e struktury zda�y egzamin, ale tak si� nie sta�o, wiele rzeczy w polskiej demokracji zawiod�o i dzisiaj nikt nie jest w stanie naprawi� reformy zdrowia i ubezpiecze� spo�ecznych. Ponadto na pojedynczego przedsi�biorc� nastawiono kilka instytucji aby go n�ka� jak bezbronn� " mr�wk�". Tylko przy zbiorowo�ci wszystkich przedsi�biorc�w mo�na b�dzie rzeczywi�cie naprawi� system podatkowy, ubezpieczeniowy, bankowy itd. Poza tym sp�jrzmy na to, co si� sta�o z polskim przemys�em i handlem oraz rolnictwem, gdy przesta�y dzia�a� wi�ksze organizacje gospodarcze. Mo�e nie wszystko pad�o, ale bardzo du�o i dzisiaj wszyscy m�wi� ju� jednym g�osem, wi�cej pa�� nie mo�e, musimy zacz�� odbudowywa� polsk� gospodark�, maj� to robi� przedsi�biorcy, a wi�c musz� powo�a� odpowiedni� organizacj�, aby mogli tego dokona� wed�ug bardzo ambitnego planu. To jednak musi szybko zrozumie� ca�e spo�ecze�stwo i poprze� ten kierunek, aby przywr�ci� swojej Ojczy�nie utracone przedsi�biorstwa i sie� handlow�.
W zwi�zku z tym b�dziemy musieli solidarnie wszyscy zignorowa� wszystkich jawnych i ukrytych "okupant�w polskiej gospodarki", kt�rzy wyzyskuj�c nas jako Polak�w, nieuczciwie powi�kszaj� w�asne fortuny. Przede wszystkim powo�anie samorz�du gospodarczego jest niezb�dne w tzw. "wojnie na portfele", kt�r� t� w rozbiciu polscy przedsi�biorcy do tej pory przy nieudolno�ci swoich w�adz przegrali, ale przegrali pierwsz� bitw� i sta� ich jeszcze na kontratak, kt�rzy pod has�em "KUPUJ POLSKIE TOWARY" doprowadzi nas ostatecznie do zwyci�stwa. Chyba najog�lniej rzecz ujmuj�c wida� jak wa�ny i niezb�dny staje si� problem zorganizowania silnego samorz�du gospodarczego w Polsce, doda�bym, �e jest to bardzo pilny problem!