BALLADA SERCA
By�am ma�a
zawsze �ywa
zawsze �mia�a
gdym w panienk� uros�a
sta�am si� dumna i wynios�a.
Zobaczy� to ch�opak z klasy
powiedzia� kocham kilka razy,
wtedy szala�am z tej mi�o�ci
mdla�am z rado�ci
ale na skutek zazdro�ci
zosta�am na osobno�ci
serce moje cichutko bij�ce
milutko tykaj�ce
by�o sobie potem czekaj�ce.
Spostrzeg�o to m�odzie�c�w dw�ch
r�wnych druh�w, pewno zuch�w
k�aniaj�c si� z rz�du.
parli do serca mego urz�du
Tego si� ba�am, nawet si� obawia�am,
�e gdy serce moje kto� zruszy
miejsca czu�e poruszy
stanie si� eksplozja wielka
serce jak wulkan wybuchnie
pier� rozerwie
powietrze zapali
przestrze� rozpali
samo do g�ry wyskoczy
jak strza�a najwi�kszej mocy.
Kto serce teraz moje z�apie
kto w r�ce chwyci
kto utrzyma� zdo�a,
kto sile tej podo�a
�ar mi�o�ci wch�onie
i sam przy tym nie sp�onie,
ten mi zostanie
na teatru mojej scenie
jedynym aktorem
w pojedynku na �ycia stronie
jedynym rycerzem,
jednym obro�c� serca mego ogromnego
do czyn�w wielkich zdolnego
co kocha� wszystkich potrafi
i wielu na duchu podnosi� mo�e
teraz s�u�y� gotowe
godnemu takiej mi�o�ci i wiary
tej samej serca miary.
|
RZEKA MI�O�CI
Ze ska� �ez
z g�r p�aczu
strumyk perlisty
ku dolinom spada
wst�g� si� uk�ada
i dalej warkocz roztacza,
aby koryto wy��obi�
ziemi� rozpru�
brzegi rozdzieli�
i naprz�d, a�
ku morzu si� �cieli�.
Jest mi�o��
jak rzeka
co oba brzegi
ku sobie �ci�ga,
niekiedy tak blisko
jak na wyci�gni�cie r�ki,
na rozlewiskach
na odg�os wo�ania
o niemo�no�ci rozstania.
Brzegi rzeki mi�o�ci� zwi�zane
�ycie w�asne wiod�
przed k�piel� morsk�
ziarenek swoich serc drogich
i t�sknot tylu b�ogich,
kt�re dno oceanu
w ko�cu wch�onie. |