niesprawiedliwa wobec spo�ecze�stwa". Najlepszym wyj�ciem by�oby usuni�cie z szereg�w w�adzy wszystkich tych, kt�rzy dostali si� tam przypadkiem. Wed�ug autora: "Dop�ki nie uwierzymy w mo�liwo�ci zmian i nie wyznaczymy sobie pewnych konkretnych cel�w nic si� nie zmieni [.]". Kolejnymi trafnymi s�owami s�: "[..] to nar�d ma kszta�towa� sobie Pa�stwo, a nie Pa�stwo ma podporz�dkowywa�, zmusza� do uleg�o�ci nar�d, bo zn�w b�d� �amane prawa cz�owieka [.]". W tematach poruszanych w "Naszym Przewodniku" nie pozostali�my oboj�tni na sprawy gospodarcze naszego kraju. Dominacja przedsi�biorstw zagranicznych zagra�a przekszta�ceniem naszego kraju w nar�d wy��cznie pracowniczy. Aby tego unikn�� nale�a�oby wzmocni� rol� polskich przedsi�biorc�w, bowiem wypracowany zysk b�dzie lokowany w Polsce a tym samym b�dzie bod�cem do rozwoju rodzimej gospodarki. Gdyby�my spr�bowali osi�gn�� taki stan, by� mo�e zatrzymaliby�my wielu fachowc�w a przede wszystkim m�odzie� przed wyjazdem za granic�. W sytuacji du�ego bezrobocia, zagro�onej stabilno�ci gospodarczej konieczne jest wspieranie w�asnej gospodarki.
W numerze siedemnastym "Naszego Przewodnika" jedna z czytelniczek poruszy�a w artykule pt. "Nikt nie rodzi si� przest�pc�" problem talentu i etyki. Jak wiadomo ka�dy z nas posiada jaki� talent, jednak wielu nie zdaje sobie z tego sprawy. Efekt jest taki, �e zamiast si� rozwija� stoimy w miejscu, talenty s� marnotrawione lub sprzedawane za granic�. Najcz�ciej najbli�sze otoczenie ma wp�yw na nasz rozw�j, jest w stanie zauwa�y� tkwi�cy w nas potencja�. Im wcze�niej to nast�pi, tym wi�ksz� szans� mamy na rozw�j. Ju� w szko�ach podstawowych dzieci ucz� si� j�zyk�w obcych, obs�ugi komputera. Wiek szkolny to okres, w kt�rym ch�on� informacje, szybko zapami�tuj� i kojarz�. Czemu wi�c nie uczy� ich etyki. Etyka jest niezb�dna do budowania w�a�ciwej hierarchii warto�ci i cel�w, co niew�tpliwie pomo�e u�wiadomi� m�odemu cz�owiekowi wa�no�� drugiej osoby, potrzeb� wzajemnego szacunku oraz nauczy� odpowiedzialno�ci za w�asne czyny. Dzisiejsz� m�odzie� trzeba uczy� przede wszystkim m�wi� "nie". K�a�� nacisk na umiej�tno�� odnajdywania w szumie informacyjnym tego co wa�ne i istotne. Jak odr�nia� prawd� od fa�szu, a najwa�niejsze - jak nauczy� si� przezorno�ci i ostro�no�ci, kt�re nieod��cznie wi��� si� z odpowiedzialno�ci�. Jak pisze autorka artyku�u: "[.] w dziej�cej si� globalizacji, w sytuacji rosn�cego bezrobocia [.], nale�y od ma�ego zacz�� wyposa�a� dzieci w mechanizmy obronne, w umiej�tno�ci radzenia sobie, rozumienia rzeczywisto�ci, innych ludzi. [.] W czasie przemian w kraju i na �wiecie takich, jakie teraz dokonuj� si� na naszych oczach, ich ujemne skutki najbardziej dotykaj� dzieci i m�odzie�, kt�re s� bezbronne, bo nie posiadaj� jeszcze ukszta�towanego swego �wiatopogl�du i wytworzonego w�asnego systemu obronno-rozpoznawczego. Trudno im znale�� swoje miejsce na ziemi, swoj� rol�, misj�". W artykule pt. "Bariery rozwoju" z 2003 roku podj�ty zosta� temat w�a�cicieli ma�ych firm. Coraz cz�ciej jest tak, ze maszyny zast�puj� ludzi. Dzisiejsza nowoczesna technologia nie wymaga zatrudniania du�ej ilo�ci os�b. Na pierwszy plan wysuwa si� du�y procent towar�w I us�ug pochodzenia zagranicznego. Najlepszym i najszybszym sposobem zmniejszenia biedy i bezrobocia by�oby zwi�kszenie towar�w i us�ug pochodzenia krajowego na ryku krajowym. Jak stwierdzi� autor artyku�u: "Cho� �atwiej sprowadzi� wiele towar�w to jednak cz�ciej trzeba podejmowa� trud ich wytwarzania w kraju nawet przy polityce zwolnie� podatkowych".
Strona: |
1 |
2 |
3 |
4 |
5 |
6 |
7 |
8 |