realizowa³ tylko oni sami. Jest takie przys³owie, ¿e podró¿e kszta³c± , ale to nie oznacza, aby wracaj±c z jakiej¶ podró¿y zmieniaæ u nas w Polsce nazwy ulic, a jeden z rozmówców bardzo mi siê ¿ali³, ¿e jeden z ministrów za przyk³ad dla naszego rolnictwa przytacza³ Australiê, której zapewne dok³adnie nie zna³, ale czyni±cemu takie odniesienia mo¿na dowie¶æ, ¿e nie zna zupe³nie naszego rolnictwa. Nie ufajmy ludziom, którzy znaj± inne kraje, badajmy czy znaj± nasz kraj , pytajmy o miejsce urodzenia, pochodzenie, zastanawiajmy siê kim byli przodkowie kandydata na pos³a, radnego, starostê czy wojewodê . Czym s± obietnice dla wyborców, na podstawie których najczê¶ciej oddajemy g³os. Napewno naszymi marzeniami, ale w ustach kandydata brzmi±, jak fenomenalne rezultaty jego osoby. Mo¿na mówiæ na co mnie staæ, wykazywaæ czym siê dysponuje, ale nie mo¿na cokolwiek obiecywaæ , je¿eli nie da siê tego w jakim¶ stopniu precyzyjnie przewidzieæ uzasadniæ czy te¿ wyliczyæ. Jak wobec tego zapewniæ sobie szansê na wybór? To trudna sztuka ale trzeba poprzez spotkania u¶wiadomiæ ludziom , ¿e jak zdecyduj± siê na taki wybór, nie wybior± gorszego , mimo ¿e nie czynimy im ogromnych obietnic to gwarantujemy im pewne widoczne korzy¶ci, które daj± siê nam wspólnie ustaliæ . Czy realne jest podniesienie dochodów dla najni¿ej zarabiaj±cych, poza pozorn± metod± inflacji albo pod warunkiem wzrostu wydajno¶ci pracy. Kiedy mo¿na daæ podwy¿kê, kiedy mamy pieni±dze, sk±d siê bior± pieni±dze, ze sprzeda¿y dóbr, ka¿dy kto potrafi to robiæ , na ogó³ nie¼le zarabia. Umiejêtno¶æ sprzeda¿y us³ug i towarów jest dzisiaj podstaw± ka¿dej firmy. I nie chodzi tu o kurs mikro czy makroekonomii, ale faktem jest, ¿e zawsze zarabia³o siê na handlu , je¿eli handel przechodzi w rêce obcej konkurencji,to nam pozostaje sfera produkcji i to tej najmniej atrakcyjnej . W chwili obecnej nie mo¿na powiedzieæ ludziom , ¿e zaczn± wiêcej zarabiaæ kiedy trac± procent udzia³u w sferze bezpo¶redniej sprzeda¿y, trac± zatem prowizjê od obrotu, ale mo¿na wskazaæ ten kierunek, bêdziecie sprawniejsi w handlu, bêdziecie mogli wiêcej zarabiaæ . Zatem nasz program winien zaczynaæ siê od has³a: handel to dwustronne schody ruchome miêdzy producentem a konsumentem, kto obs³uguje te schody ten decyduje o gospodarce i o poziomie ¿ycia wiêkszo¶ci ludzi. Chodzi o pierwszeñstwo dla rodzimego handlu , rodzimej produkcji. W³a¶nie do realizacji tego zadania potrzebny jest system interwencjonizmu pañstwowego zdolnego skutecznie walczyæ z nieuczciw± konkurencj± globalnych organizacji handlowych o bardzo niewielkim spekulacyjnym kapitale. W tym zakresie konieczna jest liberalna polityka wobec polskich podmiotów gospodarczych i zdecydowanie koncesyjna wobec firm zagranicznych, a nie odwrotnie. W tej chwili represyjne i niespójne prawo uderza w uczciwych polskich przedsiêbiorców, a ca³kowicie omija szar± strefê i czêsto lewy import , tak jakby¶my nie mieli na to wp³ywu. Je¿eli postawimy sobie za cel w³±czenie do naszej gospodarki ca³ego spo³eczeñstwa osi±gaj±c niemal zerowe bezrobocie to musimy mieæ skuteczny wp³yw na charakter ustaw decyduj±cych o gospodarce i zatrudnieniu, a z tym wi±¿± siê obci±¿enia podatkowe i ubezpieczenia spo³eczne. Tutaj musimy siê zgodziæ na daleko id±ce uproszczenia, jak najmniej pieniêdzy dzieliæ przez wszelkiego rodzaju bud¿ety, zawsze trzeba d±¿yæ, aby jak najwiêcej rozliczeñ za swoje potrzeby dokonywa³ sam obywatel tzn. najwa¿niejsze, aby mia³ pracê, zarabia³ i p³aci³ za wszystko z czego chce lub musi korzystaæ, ale chodzi o to aby to on p³aci³, a nie jakie¶ tam kasy, fundusze, subwencje, stypendia etc.. Nam jest potrzebny sprawny system spo³ecznej gospodarki rynkowej bez biurokratycznej pajêczyny wyrywaj±cej pieni±dze na bazie paradoksalnych , niekiedy zupe³nie zbêdnych ustaw, takie prawo zaczyna w rzeczywisto¶ci nosiæ znamiona bezprawia i trzeba z tym szybko skoñczyæ . W ka¿dej dziedzinie jest wiele do zrobienia na drodze wysoce tolerancyjnych dzia³añ , bez wyczynów w rodzaju , nie g³osujemy na czerwonych, zielonych, bia³ych czy czarnych, g³osujmy na ludzi m±drych i zdolnych dokonaæ przebudowy Polski, aby¶my mogli ¿yæ lepiej i pewniej. No i ostatnia najwa¿niejsza sprawa to taka, aby¶my zechcieli wreszcie uwierzyæ, ¿e mamy takich ludzi i jest mo¿liwe, aby im siê mog³o udaæ zaprowadziæ taki porz±dek o jakim marzy od dawna wiêkszo¶æ narodu, tylko jak podczas sprz±tania bêd± fruwaæ fa³szywe dot±d ¶wiêto¶ci to nie wzno¶my lamentu, tylko z wiar± czekajmy na powstanie dojrza³ych owoców takich poczynañ.