Czytając kiedyś książkę pt: "Dzieje Sokołowa Podlaskiego" i jego regionu natrafiłem w jednym z rozdziałów na tabelę w której znajdował się wykaz XIX-sto wiecznych burmistrzów tego miasta. Jako, że sam noszę nazwisko Kosieradzki, pochodzące jak już wcześniej wiedziałem od tego iż któryś z moich przodków dziedziczył lub współdziedziczył ziemię w Kosieradach (powowiat Sokołów), a której to wsi oryginalna nazwa brzmiała ongiś Kozierady tym samym i takie było pierwotne nazwisko rodowe-Kozieradzki, nie byłem zbytnio zaskoczony, że jeden z wymienionych burmistrzów tak się zwał. Chodzi oczywiście o sprawującego ten urząd w latach 1829-1838 Franciszka Kozieradzkiego. Były to czasy kiedy miasteczko Sokołów znajdowało się w prywatnych rękach i należało kolejno do Karola, a później Seweryna Kobylińskich, herbu Pros, którzy korzeniami pochodzili z Kobylan Sokołowskich będących ich gniazdem rodowym.
Zainteresowało mnie jak dawno Kosieradzcy zamieszkują w Sokołowie? Postawiłem sobie takie pytanie choć wydawało mi się, że raczej trudno będzie to sprawdzić. Nic bardziej mylnego drodzy Czytelnicy! Dzięki zachowanym do naszych czasów źródłom możemy się cofnąć w odległą przeszłość i sprawdzić listę mieszkańców Sokołowa Podlaskiego, aż z początków XVII-go wieku. Jest to możliwe dzięki "Inwentarzowi majętności Radziwiłów" sporządzonemu w 1621 r. przez sędziego Adama Chrapowieckiego, a opublikowanego w "Pracach archiwalno - konserwatorskich woj. siedleckiego" przez J. Kazimierskiego. Tu możemy przeczytać, że niejaki Walenty Kosieradzki posiadał w tym mieście Radziwiłów 1/2 placu długości 6 prętów. Z niego odprowadził podatek w wysokości 13 groszy i 6 denarów, a oprócz tej nieruchomości należało jeszcze do niego 1/2 włóki miejskiej, które dzierżawili Szymanik i Mazur. Sam Walenty nie zamieszkiwał w Sokołowie, ale w swych posiadłościach wiejskich, a jego dwór znajdował się prawdopodobnie w Kosieradach Korabiach.
Nie było to wówczas niczym szczególnym, że okoliczna szlachta oprócz majątków ziemskich (różnej wielkości) posiadała także place w mieście. I tak np. przy pierwszej "pierzeji" miał liczącą 7 i 1/2 pręta Piotr Przywóski, herbu "Przewoska", o przydomku rodzinnym "Mordzik"- dziedzic na pobliskich Przywózkach. Oprócz niego nieruchomości w Sokołowie posiadali także Wyrozębscy, herbu "Jastrzębiec". Jak z powyższego widać część rodu Kosieradzkich herbu "Korab" (także "Pomian") dość wcześnie przygotowała sobie i zapewne jeśli nie w XVII wieku to później w osobach potomków-spadkobierców Walentego osiadła w Sokołowie na stałe, wybierając miejski tryb życia. Stąd zapewne wziął się ów Franciszek Kozieradzki, prawdopodobnie dość jak na warunki małomiasteczkowe majętny i szanowany skoro obrano go w 1829 r. burmistrzem. Na trzy lata przed zakończeniem swej urzędniczej kariery w Sokołowie przyszedł na świat jego syn Adolf i nikt wówczas nie przypuszczał, że wyrośnie z niego sławny człowiek, któremu notkę biograficzną poświęci "Polski słownik biograficzny". Rozpoczyna się ona od słów: cyt. "Kozieradzki Adolf (1835-1901), śpiewak, reżyser, urodzony 30 września w Sokołowie Podlaskim, syn Franciszka i Małgorzaty Domanowskiej". Jako młodzieniec rozpoczął naukę w Warszawie, a utrzymywał się dzięki pracy w charakterze aplikanta w Rządowej Komisji Spraw Wewnętrznych. Dość wcześnie odkryto jego talent - bass. W wieku 23 lat wziął go na naukę profesor Quattrini, a efektem tego był debiut Adolfa na deskach Teatru Wielkiego w Warszawie, który nastąpił 23 lipca 1859 r. Młodzieniec wystąpił w "Lunatyczce" Belliniego, w roli hrabiego Rudolfa. Tak rozpoczęła się jego kariera trwająca nieprzerwanie przez 30 lat. W tym czasie wystąpił w ponad stu rolach, ożenił się z Eugenią de Rochetin. Od 1872 r. zatrudniano go sezonowo i corocznie jako reżysera opery włoskiej w stolicy Rosji-Petrsburgu, gdzie również występował. Rychło doceniono Adolfa także i w kraju, tu w 1882 r. zadebiutował jako reżyser w Teatrze Wielkim wystawiając operę "Carmen". Zmarł w Warszawie 14 listopada 1901 r. w wieku 66 lat. Nie jest to jedyny szerzej znany przedstawiciel rodu Kosieradzkich vel Kozieradzkich, który chlubnie zapisał się na kartach historii. Wspomniany "Słownik" zamieszcza jeszcze dwie osoby: Aleksandra Kozieradzkiego, powstańca listopadowego, zesłanego w głąb Rosji, późniejszego nauczyciela z Kamieńca, lekarza, autora znanych wtedy szeroko "Pamiętników" - żyjącego w latach 1813-1860.
Drogim był nam bardziej współczesny Władysław Kosieradzki (1905-1944) z wykształcenia prawnik i ekonomista, oraz docent U.W. Jak podaje wyżej cytowane źródło: cyt. "przypisuje mu się autorstwo koncepcji, wraz z nazwą COP...". Chodzi tu o słynny plan budowy w okresie międzywojennym polskiego "Centralnego Okręgu Przemysłowego", o znaczeniu strategicznym. Zapewne wymyślił go wspólnie z bratem, który był przecież wtedy dyrektorem fabryki karabinów. Władysława odznaczono Orderem Polonia Restituta.
Z przyczyn oczywistych tj. zwięzłości artykułu wspomniałem tu zaledwie o trzech, a licząc z Franciszkiem - czterech znanych Kosieradzkich,takich zaś ciekawych postaci w dziejach tego rodu było znacznie więcej. Wielu z nich żyjąc w tych trudnych dla Polaków, a zwłaszcza podlasiaków czasach pozostało do końca swych dni cichymi bohaterami -skazanymi już na starcie na zapomnienie.
D.Kosieradzki