Patriotyczny niepokój...
Maj±c mo¿no¶æ swobodnych rozmów z wieloma osobami, którzy wiedz±, ¿e w swoich artyku³ach nie ujawniê ich personaliów, mogê ich zapytaæ o najbardziej dra¿liwe spo³eczne sprawy. Bardzo rzadko wówczas na pierwszym miejscu skar¿± siê na w³asne krzywdy i urazy, chyba, ¿e jest to dobry przyk³ad do¶æ powszechnego i ogólnego zjawiska, najczê¶ciej wszyscy wyra¿aj± niepokój o los ca³ego regionu i kraju.
Bardzo szybko w ostatnich latach ro¶nie ¶wiadomo¶æ o naczyniach po³±czonych gospodarki i rynku. W³a¶ciciel salonu samochodowego martwi³ siê o kondycjê du¿ych Zak³adów Miêsnych, gdy¿ zdaje sobie sprawê, ¿e w przypadku plajty wa¿nej na naszym terenie ga³êzi przetwórstwa miêsnego nie bêdzie komu kupowaæ nowych samochodów. Kiedy jednak powszechne d±¿enia rolników wsparte licznymi protestami zmierzaj± do wymuszenia na Rz±dzie obowi±zkowego skupu produktów rolnych po cenach zapewniaj±cych op³acalno¶æ nastêpuje polaryzacja wypowiedzi. Niemal ka¿dy dostrzega ogromn± biedê na wsi i byæ mo¿e ka¿dy jest za jej przezwyciê¿eniem, tylko ¿e, ³±cznie z bied± mieszkañców miast chodzi tu bagatela byæ mo¿e o 70% spo³eczeñstwa. Zatem, kto mia³by kupiæ ow± biedê lub za ni± zap³aciæ. Po pierwsze rolnik pracuj±cy na 5 ha albo na 100 lub wiêcej hektarach wytwarza zupe³nie nieporównywaln± masê towarow± i jeden nawet przy wysokich cenach produktów rolnych bêdzie biedny, drugi zostanie odpowiednio dofinansowany, chocia¿ to zbyt mocno uderzy w konsumentów.
Po drugie , kiedy wiêkszo¶æ spo³eczeñstwa jest biedna , ograniczone s± inwestycje, nie ma wzrostu konsumpcji, wszystkim brakuje pieniêdzy. Mo¿na siê pocieszaæ, ¿e bêdzie lepiej, ale ¿aden z moich rozmówców nie chce w to wierzyæ, bo przecie¿ widzi jakim wysi³kiem ci±gnie swój interes. Do tego gdzie¶ tam s³ysza³ o ró¿nych planach wielkich konkurencyjnych firm, oraz braku ochrony polskiego rynku i na progu za³amania, strachu przez chwilê dopuszcza nadzwyczajne ruchy spo³eczne, ale po chwili dodaje, nie ulica tego nie rozwi±¿e.
S± to zbyt powa¿ne i du¿e problemy ekonomiczne. W takiej atmosferze pytam siê, czy ma sens w³±czanie siê przedsiêbiorców do ¿ycia politycznego, bo niektórzy s± tego godni. W pierwszej chwili pada odpowied¼ twierdz±ca, ale za chwilê rodzi siê w±tpliwo¶æ , czy spo³eczeñstwo zechce mnie wybraæ, czy udziel± mi poparcia inni przedsiêbiorcy? Wówczas podpowiadam, ¿e bardzo wa¿ne s± media., niezale¿ne, warto¶ciowe ¶rodki upowszechniania i wymiany pogl±dów, oraz propozycji spo³ecznych rozwi±zañ. Je¿eli kto¶ ¶ledzi materia³y redakcyjne w ,,Naszym Przewodniku'', to wie, i¿ gdyby kto¶ poda³ racjonalne sposoby poprawy sytuacji gospodarczej w naszym regionie, to w najbli¿szym wydaniu kwartalnika zosta³oby to opublikowane. Chcê powiedzieæ, ¿e otwarta wymiana my¶li ostatecznie wiele nie kosztuje , a mo¿e doprowadziæ do znalezienia pieniêdzy na wykupienie biedy. Zapraszamy do dyskusji i czekamy na listy w powy¿szej sprawie.
Witold Zembrowski