RTG Sp. z o.o.  
Strona główna | Mapa strony | Dodaj do ulubionych
Czwartek, 14 listopada 2024 roku, Imieniny: Serafin, Wawrzyniec
Nasz Przewodnik
Strona główna » Nasz Przewodnik
Menu
 
Nasz Przewodnik
Wybrane artyku³y :
Nasz Przewodnik Nr 1, 2 - wydania archiwalne 1997 r.
Nasz Przewodnik Nr 3 - wydanie archiwalne 1998 r.
Nasz Przewodnik Nr 4 - wydanie archiwalne 1998 r.
Nasz Przewodnik Nr 5 - wydanie archiwalne 1998 r.
Nasz Przewodnik Nr 6 - wydanie archiwalne 1998 r.
Nasz Przewodnik Nr 7 - wydanie archiwalne 1999 r.
Nasz Przewodnik Nr 8 - wydanie archiwalne 1999 r.
Nasz Przewodnik Nr 9 - wydanie archiwalne 1999 r.
Nasz Przewodnik Nr 10 - wydanie archiwalne 1999 r.
Nasz Przewodnik Nr 11 - wydanie archiwalne 2000 r.
Nasz Przewodnik Nr 12 - wydanie archiwalne 2000 r.
Nasz Przewodnik Nr 13 - wydanie archiwalne 2000 r.
Nasz Przewodnik Nr 14 - wydanie archiwalne 2000 r.
Nasz Przewodnik Nr 15 - wydanie archiwalne 2001 r.
Nasz Przewodnik Nr 16 - wydanie archiwalne 2001 r.
Nasz Przewodnik Nr 17 - wydanie archiwalne 2001 r.
Nasz Przewodnik Nr 18 - wydanie archiwalne 2001 r.
Nasz Przewodnik - wrzesieñ 2007
Nasz Przewodnik - wiosna 2007
Historia Siedlec (XV-XVIII w.)
Historia Polski (aut. I.T.)
Tajemnice Okr±g³ego Sto³u cz. 1
Tajemnice Okr±g³ego Sto³u cz. 2
Geopolityka XXI wieku
Geopolityka XXI wieku c.d.
Rozmowy Okr±g³osto³owe
Walka o panowanie nad Ba³tykiem w XVII w
Katyñ-miara godno¶ci cz³owieka
O cenzurze...
Brzezina Jaros³awa Iwaszkiewicza
Kult s³uszno¶ci inaczej naiwno¶æ...
Salezjanie w Soko³owie Podlaskim
Co sie dzieje na ¶wiecie
Geopolityka XXI wieku cz.III
Futurologia i moje spojrzenie w przysz³osc
Media i ¦wiat...
Kryzys...
Do Przywódców...
Nasza agroturystyka
Kuchnia naszego regionu
Ziemia - czas przetrwania
Odnale¼æ ¶wiat³o...
Krytyka
Cz³owiek bogiem...
Promocja kultury (suplement)
Promocja kultury i produktu turystycznego w regionie siedleckim
Czy kultura XXI wieku ma wp³yw na nasz± epokê?
Relatywizm XXI wieku...
Z mocy prawa...
Legendy, historia, genealogia regionalna...
RUCH DOBREGO PRAWA
Natura cz³owieka
Ustawa...
Oczekiwania a mo¿liwa przysz³o¶æ polskiej kultury
Mamy demokracje...
Szczere chêci...dla reform?
Twórczo¶æ bez owoców...
Terapia szokowa...
PREZYDENT...ju¿ za tydzieñ...
Witamy Prezydenta POLSKI, a co z gospodark±?
Czeka nas poprawka?
PROSTE I KRZYWE SPOJRZENIE...
Czas na wybory
Strategia satysfakcji...
Wstêp do debaty...
Kompromis wyborczy...
Fraszka niepolityczna...
Wieczno¶ci trwanie...
Blisko ludzi..
¯ycie gospodarcze...
Czas po wyborach...
Gwiazdy mówi±...
Mia³kie s³owa...
"Sanatoria pokryzysowe"...
¬le postawione pytanie...
Wizja...czy apel?
PESEL pod kresk±...
Przed nami REFERENDUM?
Strefa ciszy...
Kto zyska³ a kto straci³ po g³osowaniu na rozkaz?
Sprawa na 20 lat...
Bomba emerytalna...
Konsultacje...
O gospodarce...
Moje komentarze...
 
Nasz Przewodnik - mat. redakcyjne
A A A

Walka o panowanie nad Ba³tykiem w XVII wieku

Karol X Gustaw to jeden spo¶ród kró³ów - wojowników szwedzkich, którzy zwi±zani byli z walk± o Dominium Maris Baltici , w jêzyku szwedzkim Östersjövälde , z walk±, w któr± zaanga¿owane by³y tak¿e Rosja, Polska i Dania. Walka o prawo do morza nigdzie nie przybiera³a takich rozmiarów i zawirowañ geograficzno-politycznych, jak w rejonie Morza Ba³tyckiego. W zale¿no¶ci od pozycji ekonomicznej, po³o¿enia geograficznego poszczególnych pañstw rywalizuj±cych w basenie Morza Ba³tyckiego, ró¿nie kszta³towa³o siê pojêcie walki o Dominium Maris Baltici . Dla Danii g³ównym celem by³o utrzymanie "prawa" do regulowania tranzytu towarów miêdzy wschodni± a zachodni± Europ±, do nak³adania wysokich ce³ na ten tranzyt, co dawa³o jej ogromne dochody. Szwecja my¶la³a o podbiciu ca³ego wybrze¿a ba³tyckiego, dziêki czemu mog³aby kontrolowaæ i eksploatowaæ gospodarczo Polskê, Niemcy i Rosjê. Rosja d±¿y³a do zdobycia dostêpu do morza, a co za tym idzie handlu z Zachodem i krajami nadba³tyckimi .

Pierwszy raz do walk, w które zaanga¿owa³y siê wspomniane pañstwa nadba³tyckie dosz³o w po³owie XVI w., kiedy pojawi³ siê problem Inflant, znajduj±cych siê wówczas pod w³adz± Zakonu Kawalerów Mieczowych. Inflanty, raczej ubogie w surowce mineralne, dochody czerpa³y z po¶rednictwa handlowego miêdzy Rosj± a Zachodem. Kiedy Rosja postanowi³a zdobyæ Inflanty, Polska i Szwecja zaczê³y obawiaæ siê jej wzmocnienia, na skutek przejêcia kontroli nad handlem na linii Zachód - Wschód. Dania popiera³a dzia³ania rosyjskie, które mia³y, zdaniem Duñczyków, spowodowaæ o¿ywienie handlu ba³tyckiego, a tym samym przynie¶æ samej Danii korzy¶ci finansowe. Obawia³a siê jedynie, ¿e Szwecja pierwsza opanuje Estoniê i tak¿e bêdzie mia³a ochotê na przejêcie po¶rednictwa handlowego. Dzia³ania wojenne - tzw. pierwsza wojna pó³nocna - trwa³y 7 lat (1563-1570). Pocz±tkowo Szwecja dzia³a³a w sojuszu z Rosj± przeciw Polsce i Danii. Odwrócenie przymierzy nast±pi³o po obaleniu króla szwedzkiego Eryka XIV w 1568 r. i powo³aniu na tron Jana III ks. finlandzkiego (1568-1592). Wówczas Jan III sprzymierzy³ siê z Polsk± przeciw Danii i Rosji. Pokój w Szczecinie w 1570 r. z Dani±, zosta³ zawarty przy mediacji Francji, Cesarstwa i Polski. Szwecja przejê³a terytorium nad Zatok± Fiñsk±, tj. Estoniê z Rewlem, a w 1583 r. odebra³a Rosji pozosta³± czê¶æ Inflant z wa¿nym portem Narwa. Szwecja mog³a wiêc tryumfowaæ, wybrze¿e ba³tyckie na wschodzie znalaz³o siê w jej rêkach, aczkolwiek nie na d³ugo - w 1595 r. w Tiawzinie musia³a oddaæ te tereny, pozostaj±c tylko w³a¶cicielem portu Narwa. Niemniej jednak wskutek wyczerpania Danii nastêpowa³ zmierzch jej przewagi nad Ba³tykiem, a nasta³ okres równowagi si³ miêdzy obydwu pañstwami. Nastêpca Jana III (zm.1590 r.) - Zygmunt III (od 1587 r. król polski) da³ pocz±tek chwilowej unii polsko - szwedzkiej, zerwanej wkrótce w wyniku sporów Zygmunta z ks. Karolem Sudermañskim (Södermanland) o koronê szwedzk±. Zerwanie unii zapocz±tkowa³o d³ugotrwa³y okres walk miêdzy obydwu pañstwami, gdzie pretekst stanowi³o powstrzymanie d±¿eñ królów polskich z dynastii Wazów do korony szwedzkiej, a w rzeczywisto¶ci chodzi³o raczej o chêæ umocnienia szwedzkiej pozycji nad Ba³tykiem . Pierwsza faza zmagañ z Polsk± w XVII w. trwa³a do 1611r., kiedy zawarto rozejm. Równocze¶nie Chrystian IV - król duñski zaatakowa³ Kalmar i Älvsborg, rozpoczynaj±c wojnê kalmarsk± ze Szwecj± (1611-1613). Tym razem szczê¶cie nie dopisa³o Szwecji. Natomiast na wschodzie walki z Rosj±, zakoñczy³y siê korzystnym dla Szwecji pokojem w Sto³bowie w 1617 r. Na mocy tego pokoju Szwecja odebra³a Rosji dostêp do Ba³tyku - terytorium wzd³u¿ Zatoki Fiñskiej z miastami Iwangorod, Jam, Koporie i Orieszek. Po odsuniêciu Rosji od morza, jedynym przeciwnikiem w Inflantach pozosta³a Polska. Król szwedzki Gustaw II Adolf, wielki g³osiciel idei Östersjövälde , zaanga¿owa³ siê w wojnê 30-letni±. Zanim przyst±pi³ do dzia³añ na terenie Niemiec, wyst±pi³ przeciw Polsce. Wojny z Zygmuntem III w latach 1621-1622 i 1625-1629 zakoñczy³y siê sukcesem króla szwedzkiego. Rozejm w Altmarku w 1629 r. wzmocni³ pozycjê Szwecji na arenie Europy Zachodniej - Szwecja zdoby³a ostatecznie ca³e Inflanty i kilka portów pruskich, uprawnienie do pobierania ce³ z handlu gdañskiego . Kanclerz Oxenstierna pisa³: "Wszystkie porty ba³tyckie znalaz³y siê obecnie w rêce Jego Królewskiej Mo¶ci, od Kalmaru, przez £otwê i Prusy a¿ do Gdañska" . Kolejny udany krok do opanowania uj¶æ rzek zlewiska Ba³tyku stanowi³a interwencja w Niemczech. Traktat westfalski podpisany w Münster i Osnabrück przyniós³ pañstwu szwedzkiemu - czê¶æ Pomorza Zachodniego ze Szczecinem i Rugi±, Wismar w Meklemburgii oraz arcybiskupstwa Brema i Werden. Nie by³ to jeszcze kres zabiegów i sukcesów Szwecji. Wojna, prowadzona z Dani± w latach 1643-1645 zakoñczy³a siê dotkliwym ciosem dla Duñczyków, a imponuj±cym sukcesem Szwedów. Pokój w Brömsebrö w 1645 r. oddawa³ Szwecji wyspy Gotlandiê i Ozyliê, bêd±ce dla Danii punktami strategicznymi we wschodniej czê¶ci Ba³tyku, Jämtland i Härjedalen oraz na 30 lat Halland. Urzeczywistnienie upragnionego Östersjövälde stawa³o siê po tych zwyciêstwach coraz bardziej prawdopodobne. Do zupe³nego zagarniêcia Ba³tyku konieczne by³o opanowanie: ziem Rzeczpospolitej - Prus Królewskich z Gdañskiem, reszty Inflant, ¯mudzi, lenna Kurlandzkiego, trzech prowincji duñskich na po³udniu Pó³wyspu Skandynawskiego - Skanii, Blekinge i Halland oraz Prus Ksi±¿êcych i tzw. Pomorza Tylnego z Ko³obrzegiem bêd±cych we w³adaniu elektora brandenburskiego.

Zadania tego podj±³ siê Karol X Gustaw (1622-1660), syn palatyna Dwu Mostów Jana Kazimierza i siostry Gustawa II Adolfa. Wst±pi³ na tron królewski w 1654 r. po abdykacji córki Gustawa II Adolfa - Krystyny. Warto nakre¶liæ krótko sylwetkê i cechy charakteru Karola Gustawa. By³ niski, krêpy, królowa Krystyna nazywa³a go "ma³ym burmistrzem". Posiada³ niewiarygodny dar zjednywania sobie ludzi, ale zawsze my¶la³ przy tym o korzy¶ciach dla siebie. To, co mia³o mu przynie¶æ potêgê i chwa³ê stanowi³o priorytet, dlatego, niczym Ksi±¿ê Machiavellego ucieka³ siê do zdrady, k³amstw, ³amania obietnic i poni¿ania. By³ doskona³ym wodzem, czêsto decydowa³ siê na wymagaj±ce niezwyk³ej odwagi, brawurowe akcje, które mia³y jeszcze mocniej podkre¶liæ jego wielko¶æ. Podobno nie dopuszcza³ mo¿liwo¶ci, ¿eby jakakolwiek kampania by³a przeprowadzona bez jego udzia³u.

Sprawa nastêpstwa tronu po królowej Krystynie stanowi³a wówczas nie lada problem, gdy¿ brakowa³o naturalnych nastêpców tronu. Krystyna objê³a osobiste rz±dy w 1644 r., po okresie regencji oligarchii magnackiej reprezentowanej przez ród Oxenstierna. Królowa mia³a w³asny plan zabezpieczenia sukcesji i utrzymania dziedziczno¶ci w³adzy. Pocz±tkowo obieca³a, ¿e po¶lubi kuzyna Karola Gustawa, ale od³o¿y³a realizacjê tego zobowi±zania pod pretekstem konieczno¶ci wykazania siê przez wybranka umiejêtno¶ciami wojennymi.

20-letni Karol zosta³ wiêc wys³any do Niemiec, na pole tocz±cej siê wojny 30-letniej, gdzie rozpocz±³ s³u¿bê u wielkiego wodza szwedzkiego Lenarta Torstensona, od którego przej±³ technikê i zami³owanie do wojen. W 1648 r. obj±³ funkcjê naczelnego dowódcy nad armi± szwedzk± w Niemczech, sta³ siê znakomitym wodzem i odnosi³ wiele sukcesów. W 1649 r. na posiedzeniu Riksdagu (sejm szwedzki) królowa wymusi³a od stanów zgodê, a¿eby Karol Gustaw zosta³ uznany sukcesorem w wypadku jej bezpotomnej ¶mierci. W 1650 r., wykorzystuj±c ferment polityczny w pañstwie, królowa zdoby³a natomiast aprobatê stanów na mianowanie Karola Gustawa dziedzicznym ksiêciem . Tymczasem Karol na kongresie w Norymberdze w 1650 r. mia³ okazjê zaznajomiæ siê ze sprawami wszystkich pañstw europejskich. Widzia³ s³abo¶æ takich krajów, jak Polska, Niemcy, Turcja.

Powróciwszy ze s³u¿by wojskowej do Szwecji, zaszy³ siê na wyspie Öland i pozosta³ tam do abdykacji Krystyny, tj. do lata 1654 r., kiedy podczas Riksdagu w Uppsali otrzyma³ od królowej koronê.

Pozycja ekonomiczna kraju w momencie przejêcia rz±dów przez Karola Gustawa by³a niezbyt dobra. Pañstwo by³o wyczerpane wojnami, a dochody zmniejszy³y siê wskutek prowadzonej przez Krystynê polityki rozdawnictwa, sprzeda¿y i zastawiania dóbr koronnych, i obni¿enia dochodów z ce³ i z kopalni. D³ugi skarbu pañstwa wynosi³y w roku 1651 ok. 1,4 mln talarów. Sytuacja gospodarcza by³a wiêc jednym z powodów wybuchu "wojny pó³nocnej". Potwierdzaj± to s³owa Adlera Salviusa: "Inne kraje prowadz± wojny, bo s± bogate i maj± na nie ¶rodki, Szwecja - przeciwnie - musi je prowadziæ, dlatego, ¿e jest uboga, aby polepszyæ swój byt materialny" .

Handel na Ba³tyku by³ ¼ród³em bogactwa nie tylko Anglii, Holandii i Danii, która rocznie pobiera³a na Sundzie c³a wysoko¶ci 600 tys. talarów. Dla Szwecji handel i eksport surowców naturalnych, jak rudy miedzi i ¿elaza oraz ogromne ilo¶ci drewna równie¿ stanowi³ ¼ród³o prosperity i znajdowa³ siê pod sta³± ochron± pañstwa. Tote¿ zajêcie i kontrola wszystkich wybrze¿y i cie¶nin ba³tyckich by³y priorytetem, daj±cym w rezultacie nie tylko woln± rêkê w prowadzeniu wymiany handlowej, lecz równie¿ dodatkowe dochody z ce³ i taks handlowych nak³adanych na towary eksportowane i importowane przez kupców europejskich. Król szwedzki mia³ powiedzieæ ambasadorowi francuskiemu de Terlon s³owa, które argumentuj± jego postêpowanie: "Kiedy dokonam tych podbojów, wszyscy ksi±¿êta i wszystkie pañstwa zostawi± mnie w spokoju (.) Jeden przez drugiego bêd± zazdro¶nie ze mn± traktowaæ o przywrócenie handlu, z którego ja bêdê ci±gn±³ wielkie korzy¶ci. Po czym zarówno traktatami, jak i sojuszami, jakie uzgodnimy z tymi w³adcami, dojdzie do zjednoczenia i umocnienia siê zdobyczy ze Szwecj±, tak ¿e stanowiæ bêdzie ona gro¼bê dla wszystkich s±siadów, nawet najbardziej oddalonych" . Po rozejmie w Altmarku Szwecja zyska³a ogromne dochody z portów pruskich. Dlatego Prusy Królewskie by³y smakowitym k±skiem dla Karola Gustawa, "których porty mia³y mu przynie¶æ wielkie bogactwo i pe³ne w³adztwo na Morzu Ba³tyckim" . Król mia³ swoich zwolenników w sprawie wojny w¶ród arystokracji feudalnej i ¶redniej szlachty (frälse), przychylni byli tak¿e bogaci przemys³owcy i kupcy oraz korpus oficerski i ¿o³nierze. Widzieli oni w wojnie dobr± okazjê do zatrudnienia, wzbogacenia siê i zdobycie nowych ziem. Natomiast pozosta³e stany (ofrälse), tj. mieszczañstwo, duchowieñstwo ni¿sze, ch³opi ostro oponowali przeciw wojnie, nie widz±c w niej ¿adnych korzy¶ci, a tylko zagro¿enie ¿ycia i dalsze wyniszczenie pañstwa.

Niew±tpliwie kluczow± sprawê stanowi³o utrzymanie armii. Po wojnie trzydziestoletniej obowi±zek utrzymania wojska przeszed³ na ludno¶æ, która buntowa³a siê przeciw obarczaniu jej nowymi ¶wiadczeniami. Niemniej jednak rz±d nie chcia³ rezygnowaæ z posiadania armii, czynnika, który zwiêksza³ presti¿ miêdzynarodowy pañstwa. Wojna by³a jedyn± recept± na utrzymanie armii; szczególnie wojna, której cel - wybrze¿e Ba³tyku z licznymi portami, dawa³ widoki na czerpanie ogromnych dochodów. Karol Gustaw poprzez opanowanie wybrze¿a Ba³tyku chcia³ wzmocniæ swe dobra w Rzeszy i Estonii.

Sprawy gospodarcze nie by³y naturalnie jedynym intensyfikatorem posuniêæ Karola X. W g³ównej mierze impuls do wkroczenia na ziemie nadba³tyckie dostarczy³o poczynanie Rosji. Ugoda perejas³awska i atak Rosji na os³abion± powstaniami kozackimi i konfliktami wewnêtrznymi Polskê zaniepokoi³y Karola Gustawa. Ba³ siê, ¿e car wzmocni swoj± potêgê. Gdyby zagarn±³ polskie wybrze¿e Ba³tyku lub wtargn±³ na szwedzkie Inflanty i Estoniê, wymierzy³by cios w szwedzkie Östersjövälde . Karol Gustaw chcia³, jak pisz± historycy, w tej sytuacji wojny zarówno z Polsk±, jak i z Rosj±, a skoro Polska by³a w tym czasie os³abiona, zdecydowa³ siê najpierw j± zaatakowaæ, ¿eby, zwiêkszywszy ju¿ stan posiadania, móc tym ³atwiej rozprawiæ siê z carem moskiewskim Aleksym Michaj³owiczem.

W miêdzyczasie jednak zbada³ sytuacjê miêdzynarodow±, która zdawa³a siê sprzyjaæ agresywnym zamierzeniom. Karol X liczy³ na to, ¿e Habsburgowie, zaabsorbowani konfliktem z Francj± i problemem elekcji w Rzeszy - spraw± zapewnienia korony cesarskiej synowi Ferdynanda III Leopoldowi - nie zdecyduj± siê na wyst±pienie przeciw Szwecji. Co wiêcej mia³ nadziejê, ¿e Holandia zostanie poskromiona przez Angliê Cromwella, Dania, os³abiona wojn± z lat 1643-1645 nie bêdzie gotowa do kolejnej rozprawy zbrojnej, a elektor brandenburski Fryderyk Wilhelm przejdzie na stronê szwedzk±, je¶li zaoferuje siê jemu odpowiedni± czê¶æ zdobyczy . Do ostatniej chwili król szwedzki nie chcia³ wyjawiæ celu ataku, prowadzi³ rozmowy pokojowe z wys³annikami polskimi, aby uchyliæ siê od podejrzeñ. Pañstwa europejskie patrzy³y na przygotowania szwedzkie z niepokojem i ciekawo¶ci±. Przewidywano wojnê z Dani± lub z Rosj±. Faktycznie, Rada Pañstwa - Riksrad zastanawia³a siê nad najazdem na Daniê, poniewa¿ obawiano siê, ¿e Dania mog³aby wyst±piæ przeciw Szwecji, gdyby ta zaanga¿owa³a siê w wojnê na wschodzie .

Jak zaznaczy³am, rozpoczêcie dzia³añ wojennych poprzedzi³a d³ugotrwa³a kampania dyplomatyczna i mediacyjna z Rzeczpospolit±. Od zawarcia rozejmu w Sztumskiej Wsi, w 1635 r. w stosunkach miêdzy Szwecj± a Polsk± trwa³o zawieszenie broni. Rokowania, które mia³y wprowadziæ sta³y pokój toczy³y siê przy mediacji francuskiej ambasadora Piotra Chanuta w Lubece w dwóch etapach: w latach 1651 i w 1652-1653. Stronom nie uda³o siê doj¶æ do porozumienia, a ko¶ci± niezgody by³ sprzeciw Szwedów wobec formy tytulatury Jana Kazimierza w pe³nomocnictwach dla pos³ów polskich, która zdaniem Szwedów by³a wyra¼n± manifestacj± praw dziedzicznych do tronu szwedzkiego. Szwedom nie odpowiada³o oprócz tego, ¿e na pieczêciach królewskich figurowa³ herb szwedzki.

W tym czasie do Sztokholmu przyby³ banita Hieronim Radziejowski. Przyczyni³ siê on do zaostrzenia sytuacji miêdzy dworem polskim a szwedzkim. Radziejowski zachêca³ królow± Krystynê, kanclerza Axela Oxenstiernê i naczelnego dowódcê Karola Gustawa do wojny z Polsk±. Che³pi³ siê swoimi kontaktami z Chmielnickim, który móg³by wyst±piæ w sojuszu ze Szwecj± przeciw Polsce. Skompromitowa³ jednak zarówno siebie, jak i królow±, kiedy w rêce polskie dosta³y siê listy, które wys³a³ do Chmielnickiego i Wyhowskiego, w których zachêca³ do wspólnego z wojskami szwedzkimi ataku na Rzeczpospolit±. Po krótkim pobycie we Francji, dwór szwedzki pu¶ci³ wszystko w niepamiêæ. Radziejowski zosta³ wezwany do Karola Gustawa, z którym zacz±³ snuæ plany wyprawy na Polskê. Pe³ni³ nastêpnie rolê ³±cznika miêdzy królem szwedzkim a tymi magnatami polskimi, którzy opowiadali siê za wkroczeniem Karola Gustawa do Polski.

Jeszcze przed abdykacj± Krystyny stawi³ siê w Sztokholmie z projektem pokoju pose³ Jana Kazimierza - Canazilles. Jeszcze bardziej zaogni³ sytuacjê. Królowa skierowa³a go bowiem na rozmowy do Karola Gustawa, jako sukcesora tronu. Canazilles sprzeciwi³ siê przejêciu tronu przez Karola Gustawa, czyli przez boczn± liniê rodziny królewskiej, gdy¿ to godzi³oby w prawa dziedziczne Jana Kazimierza do korony szwedzkiej. Sprzeciw ten wywo³a³ oburzenie zebranych, a królowa zadeklarowa³a, ¿e Karol Gustaw mo¿e przedstawiæ 30 tys. ¶wiadków potwierdzaj±cych jego prawa do tronu. Kiedy wiêc sukcesja Karola Gustawa by³a przes±dzona, Canazilles otrzyma³ nowe instrukcje od Jana Kazimierza. Mia³ nak³oniæ Szwecjê do pokoju z Polsk± i do sojuszu przeciw Rosji. Kanclerz Oxenstierna wyrazi³ gotowo¶æ swojego w³adcy na zawarcie pokoju, ale na projekt sojuszu antyrosyjskiego odpowiedzia³ odmownie, t³umacz±c, ¿e stosunki Szwecji z Rosj± uk³adaj± siê pokojowo i przyja¼nie i król nie zamierza tego zmieniaæ .

Karol X zaraz po wst±pieniu na tron wydelegowa³ do Polski swoich agentów - Jana Kocka i Jana Mayera z zadaniem zbadania sytuacji wewnêtrznej w kraju i stosunków z s±siadami, postêpów wojennych Rosji oraz z misj± znalezienia wrogów króla polskiego, którzy byliby sk³onni sprzymierzyæ siê z królem Szwecji. Do cara wys³a³ natomiast asesora Udde Ödla, z wiadomo¶ci± o przejêciu w³adzy w Szwecji i propozycj± wieczystego pokoju. Nie otrzyma³ jednak od cara ¿adnej odpowiedzi. Pod koniec 1654 r. Karol X by³ ju¿ zdecydowany na interwencjê nad Ba³tykiem. Pozostawa³a kwestia, w któr± stronê siê skierowaæ, czy na Polskê, czy te¿ na Rosjê. Decyzja zale¿a³a od dalszych kroków rosyjskich w wojnie z Polsk±. Zdaniem Karola Gustawa nie mo¿na by³o dopu¶ciæ, aby Rosja zaanektowa³a Kurlandiê, gdy¿ wtedy nastêpnym krokiem by³oby zaw³adniêcie Inflantami i zarazem handlem ba³tyckim. Król wyda³ wówczas genera³owi gubernatorowi Inflant Gustawowi Hornowi rozkaz interwencji w przypadku wkroczenia armii rosyjskiej do Dyneburga.

Tymczasem na marzec 1655 r. Karol X zwo³a³ posiedzenie Riksdagu, bez którego aprobaty nie móg³ rozpocz±æ jakichkolwiek dzia³añ wojennych. Nakaza³ zintensyfikowaæ zbrojenie armii szwedzkiej i wys³a³ swoich dyplomatów na dwory europejskie. Do Cromwella pos³a³ internuncjusza Piotra Coyeta w celu "przygotowania gruntu pod ¶ci¶lejszy zwi±zek wojskowo - polityczny", do elektora brandenburskiego uda³ siê Bart³omiej Wolfsberg, aby namówiæ go do wystawienia wspólnej floty na Ba³tyku i przestrzec przed sojuszem polsko - duñsko - holenderskim.

Na Riksdagu w marcu 1655 r. stany szwedzkie wyrazi³y zgodê na przeprowadzenie wojny z Polsk±, a jednocze¶nie opowiedzia³y siê za pokojem z Rosj±. Decyzjê argumentowano potrzeb± zatrudnienia wojska szwedzkiego i konieczno¶ci± wykorzystania z³ej sytuacji miêdzynarodowej Polski dla rozprawienia siê z pozosta³ymi wrogami Szwecji nad Morzem Ba³tyckim, "inaczej bowiem albo ca³kiem ona (Rzeczpospolita) upadnie, wzmacniaj±c nadmiernie Rosjê, albo te¿, uratowawszy siê z niebezpieczeñstwa, postawi na nogi przeciw Szwecji potê¿n± koalicjê, z³o¿on± z Holandii, Danii i Brandenburgii" .

Nadal oczekiwano w Sztokholmie pos³a polskiego z odpowiednimi pe³nomocnictwami do zawarcia traktatu pokojowego. Pose³ Andrzej Morsztyn przyjecha³ do Szwecji 20 stycznia 1655 r. z tajnymi dyrektywami od króla polskiego, tj. namowy do wojny z Rosj±, a przede wszystkim zabezpieczenia Polski przed najazdem szwedzkim. Morsztyn nie zosta³ jednak dopuszczony do audiencji u króla. By³ bowiem uprawniony wy³±cznie do uk³adów przedwstêpnych, a Szwedzi domagali siê pos³a kompetentnego do zawarcia pokoju. Do tego do³±czy³ znany z Lubeki problem tytulatury Jana Kazimierza i widniej±cego na pieczêciach królewskich herbu szwedzkiego. Istny paradoks - trzykrotnie przysy³ane Morsztynowi listy z Polski nie odpowiada³y stronie szwedzkiej. Morsztyn tkwi³ bezczynnie w Sztokholmie a¿ do maja 1655 r., nic nie zdzia³awszy w sprawie pokoju. Kiedy przekaza³ w koñcu informacjê od Jana Kazimierza, ¿e pos³owie z prawem zawarcia trwa³ego pokoju zostan± wys³ani w czerwcu lub lipcu, Szwedzi ju¿ postawili "kropkê nad i" w kwestii wkroczenia do Polski.

Pe³nomocne poselstwo - wojewoda ³êczycki Jan Leszczyñski, referendarz litewski Aleksander Naruszewicz przyby³o istotnie do Sztokholmu 30 czerwca. W Szwecji zosta³y w³a¶nie wydane rozkazy dotycz±ce wojny z Polsk±. Król dla stworzenia z³udzeñ, ¿e ma pokojowe intencje przyj±³ pos³ów, jednocze¶nie o kilka dni przesun±³ datê rozpoczêcia dzia³añ zbrojnych. Rokowania oczywi¶cie nie przynios³y pozytywnych rezultatów. Pos³owie odjechali do Polski z pisemnym wypowiedzeniem wojny. Decyzjê t± uzasadniono zwlekaniem i brakiem zgody strony polskiej na zawarcie traktatu pokojowego.

W miêdzyczasie trwa³y zabiegi dyplomatyczne Szwedów na arenie miêdzynarodowej, maj±ce zneutralizowaæ pañstwa, którym polityka Szwecji mog³aby zepsuæ szyki. Karol Gustaw nie informowa³ do tej pory cara o swoich zamierzeniach. Dopiero w kwietniu 1655 r. wys³a³ do Moskwy pos³a Jana Roselinda. W li¶cie do cara Aleksego Karol Gustaw informowa³ o zamiarze najechania na Polskê i prosi³ o zachowanie pokojowych stosunków miêdzy wojskami cara a wkraczaj±c± armi± szwedzk±. Chcia³ zdobyæ w ten sposób neutralno¶æ Rosji. Nie dosta³ z Moskwy ¿adnej odpowiedzi. Karol Gustaw obawia³ siê, ¿e bez pomocy lub, co najmniej neutralno¶ci ze strony Rosji, nie bêdzie w stanie urzeczywistniæ Östersjövälde . Jeszcze raz wys³a³ poselstwo do cara. Pos³owie szwedzcy - baron Gustaw Bjelke, gen. Aleksander Essen i burgrabia Filip Krusenstierna mieli nak³oniæ cara na sojusz ze Szwecj±, nie dopu¶ciæ do rozejmu rosyjsko - polskiego, a nwet zaproponowaæ rozbiór Rzeczpospolitej, ale w takiej formie, aby Rosja nie uzyska³a dostêpu do morza . Do przymierza szwedzko - rosyjskiego nie mog³o doj¶æ z oczywistego powodu - antynomii interesów co do panowania nad Ba³tykiem. Rosja nie zamierza³a zrezygnowaæ z walki o dostêp do Ba³tyku, a przede wszystkim z portów w Zatoce Fiñskiej.

Nie uda³o siê równie¿ zapewniæ neutralno¶ci Holandii. W kwietniu 1655 r. do Hagi wyjecha³ z poselstwem baron Gustaw Sparre. Argumentowa³, ¿e zbrojenia Szwecji by³y reakcj± na tocz±c± siê wojn± polsko - rosyjsk±, da³ w imieniu króla obietnicê przestrzegania wolno¶ci transportu morskiego na Ba³tyku, domagaj±c siê w zamian neutralno¶ci Holendrów. Odpowied¼ by³a kategoryczna. Holendrzy nie zgadzali siê na monopol Szwecji w czerpaniu dochodów z handlu ba³tyckiego. D±¿enia Karola X do przekszta³cenia Ba³tyku w wewnêtrzne jezioro szwedzkie zagra¿a³o pozycji gospodarczej Holandii, czerpi±cej, jak zaznaczy³am, niema³e zyski ze "spichlerza Europy", jakim by³y Prusy Królewskie. W lipcu Holendrzy wys³ali 6 okrêtów do strze¿enia Öresund. W pó¼niejszym okresie ingerowali ponownie w walki na Ba³tyku.

Dania równie¿ nie mia³a zamiaru wej¶æ w przymierze ze Szwecj±. Król Fryderyk III nie przysta³ na roszczenia Szwecji zamkniêcia cie¶niny Sund przed flot± holendersk±, a nawet jawnie popiera³ stacjonowanie w Öresund floty holenderskiej pod dowództwem admira³a Trompa.

Rozmowy z Anglikami tak¿e nie nale¿a³y do naj³atwiejszych. Cromwell, który zawar³ niedawno pokój z Holandi± i teraz zamierza³ uderzyæ na Hiszpaniê nie chcia³ jednak anga¿owaæ swych si³ nad Ba³tykiem. ¯yczy³ królowi szwedzkiemu powodzenia oraz zezwoli³ ostatecznie na rekrutacjê 2 tys. ochotników szkockich.

Najwa¿niejszym sojusznikiem by³ dla Szwecji elektor brandenburski. Król wiedzia³ dobrze, ¿e g³ównym celem elektora jest zdobycie terytorium ³±cz±cego Prusy Ksi±¿êce z Brandenburgi±, czyli Wielkopolski i czê¶ci Pomorza. Móg³by wiêc wzi±æ udzia³ w potencjalnym rozbiorze Polski na spó³kê ze Szwecj±, ale Fryderyk Wilhelm nie chcia³ na razie wi±zaæ siê traktatami z królem szwedzkim. Czeka³ na rozwój wydarzeñ, aby nastêpnie poprzeæ stronê zwyciê¿aj±c±. W maju Karol Gustaw powiadomi³ elektora o decyzji najazdu na Polskê. Rokowania z elektorem prowadzone w kilku etapach nie przynosi³y ustaleñ po¿±danych przez obie strony.

W grudniu 1654 r. rozpoczêto zaci±gi do wojska, m.in. na terenie Niemiec. Plan dzia³añ zbrojnych sporz±dzono w 1655 r. Projekt przewidywa³ podzia³ armii szwedzkiej na dwie czê¶ci i ich równoleg³y atak z Inflant i z Pomorza Szczeciñskiego. Nastêpnie armie mia³y siê po³±czyæ pod Warszaw±, odcinaj±c dostêp do Prus Królewskich i skierowaæ siê na pó³noc, aby podbiæ wybrze¿e Ba³tyku . Armia sk³ada³a siê z korpusu feldmarsza³ka Arvida Wittenberga w liczbie 17 tys. ¿o³nierzy, armii inflanckiej pod dowództwem gen. Magnusa Gabriela De la Gardie licz±cej 7,2 tys. i korpusu Karola X Gustawa wraz artyleri± prowadzon± przez zbrojmistrza pañstwa ( rikstygmästaren ) Gustawa Otto Stenbocka - sk³adaj±cego siê z 13 tys. ¿o³nierzy, setek koni i 60 dzia³.

Jako pierwsza spod Kokenhausen wyruszy³a armia inflancka i 11 lipca zajê³a Dyneburg. Pod wp³ywem agitacji De la Gardie w sierpniu na stronê szwedzk± przeszli Radziwi³³owie, podpisuj±c 20 pa¼dziernika uk³ad w Kiejdanach, przewiduj±cy zerwanie przez Litwê unii z Polsk± i zast±pienie jej uni± ze Szwecj±.

Armia Arvida Wittenberga, uzyskawszy zgodê od elektora Fryderyka Wilhelma, przesz³a przez tereny brandenburskie i 21 lipca wkroczy³a do Wielkopolski. Wojewodowa poznañski Krzysztof Opaliñski i kaliski Andrzej Grudziñski oddali prowincjê w rêce Szwecji. Podobnie postêpowali inni wojewodowie.

Armia królewska, która wyruszy³a drog± morsk± ze Sztokholmu, wyl±dowa³a w Wo³ogoszczy i posunê³a siê w kierunku Konina, gdzie, zgodnie z planem 24 sierpnia po³±czy³a siê z armi± Wittenberga.

Liczne sukcesy - pod ¯arnowcem, Wojniczem, kapitulacja Krakowa (19 pa¼dziernika), bronionego trzy tygodnie przez hetmana Stefana Czarnieckiego, Warszawy (8 listopada) ucieczka Jana Kazimierza na ¦l±sk, poddanie siê wiêkszej czê¶ci wojska koronnego - sprawi³y, ¿e: "król szwedzki ... w³asnemu szczê¶ciu nie dowierza; odda³by wszystko jak najchêtniej, byle siê móg³ przy Prusach Królewskich utrzymaæ" . W rzeczywisto¶ci zasadniczy cel, czyli zdobycie portów nadba³tyckich nie by³ do tej pory zrealizowany.

Sytuacja naje¼d¼ców zaczê³a siê komplikowaæ, gdy do walki stanê³a partyzantka polska, a hetmani koronni, którzy wcze¶niej stanêli po stronie Karola X, podpisali 29 grudnia konfederacjê w Tyszowcach, opowiadaj±c siê przeciwko Szwecji. Ze ¦l±ska powróci³ natomiast król Jan Kazimierz, któremu uda³o siê odbiæ Warszawê.

Karol Gustaw zdecydowa³ siê na pocz±tku 1656 r. na jak najszybsze zdobycie Prus Królewskich. Do tego potrzebni byli sojusznicy. Po kapitulacji Torunia i Malborka, armia skierowa³a siê w stronê Królewca. Fryderyk Wilhelm czu³ siê w tym momencie zagro¿ony i zdecydowa³ siê w koñcu przej¶æ na stronê obozu szwedzkiego. W 1656 r. podpisa³ jeden po drugim trzy uk³ady z Karolem Gustawem. Zgodnie z pierwszym, zawartym 17 stycznia w Królewcu elektor zerwa³ zwi±zki z Polsk±, uzna³ siê lennikiem króla szwedzkiego z Prus Ksi±¿êcych, w zamian mia³ otrzymaæ Warmiê jako w³asno¶æ dziedziczn±. Sojusz wojskowy zawarty w Malborku 25 czerwca umo¿liwia³ w przysz³o¶ci otrzymanie województwa poznañskiego, ³êczyckiego, sieradzkiego i ziemi wieluñskiej . Celowo Karol Gustaw dawa³ Fryderykowi ziemie, które umo¿liwia³y po¿±dane po³±czenie Brandenburgii z Prusami Ksi±¿êcymi. Miesi±c pó¼niej po³±czone si³y armii szwedzkiej i brandenburskiej odnios³y zwyciêstwo w bitwie warszawskiej (28-30 lipca). Królowi nie uda³o siê jednak wykorzystaæ tego sukcesu, bo równocze¶nie nast±pi³ atak rosyjski na Finlandiê i Ingriê, poprzedzony zawarciem rozejmu z polsko-rosyjskiego w Niemie¿y (3 pa¼dziernika 1656 r.). Sprawdzi³y siê obawy Karola Gustawa co do najgro¼niejszego rywala nad Morzem Ba³tyckim.

Oblegany i zablokowany od 1655 r. Gdañsk - baza eksportu zbo¿a na zachód, przyczyni³ siê z kolei do wspólnej interwencji duñsko - holenderskiej. Obydwa pañstwa zawi±za³y przymierze w celu udzielenia pomocy miastu. Latem 1656 r. flota holenderska licz±ca 42 statki z³ama³a blokadê Gdañska i zostawi³a w mie¶cie swój garnizon. 11 wrze¶nia 1656 r. Karol Gustaw podpisa³ traktat z Holandi± przyrzekaj±c zachowanie wolno¶ci handlu i ¿eglugi na Morzu Ba³tyckim i Pó³nocnym oraz zaprzestanie ataków na Gdañsk .

Te pora¿ki kaza³y Karolowi X zastanowiæ siê nad dalsz± taktyk±. Utrzymanie dotychczasowych zdobyczy w Polsce by³o niewykonalne. Chc±c zrealizowaæ pierwotne projekty dotycz±ce zajêcia Prus Królewskich, nie móg³ operowaæ samodzielnie. Traktaty z elektorem brandenburskim stanowi³y wa¿ne preludium do kolejnego aktu - uk³adu w Radnot. Trzeci z kolei uk³ad szwedzko - brandenburski zawarty 20 listopada 1656 r. w Lubawie wi±za³ obydwa pañstwa "wiecznym przymierzem", a elektor otrzymywa³ suwerenno¶æ w Prusach Ksi±¿êcych i na Warmii oraz obietnicê uzyskania Wielkopolski . Rokowania i podpisanie 6 grudnia 1656 r. uk³adu w Radnot (wie¶ w Siedmiogrodzie) z ksiêciem siedmiogrodzkim Jerzym II Rakoczym, z ksiêciem Bogus³awem Radziwi³³em i hetmanem kozackim Bohdanem Chmielnickim przypieczêtowa³ plan rozbioru Polski. Szwecja zapewnia³a sobie Prusy Królewskie, Kujawy, pó³nocne Mazowsze, Podlasie, ¯mud¼, Inflanty i lenno Kurlandii, Chmielnickiemu gwarantowano Ukrainê, elektorowi brandenburskiemu - Prusy Ksi±¿êce i dodatkowo Wielkopolskê, Bogus³awowi Radziwi³³owi - województwo nowogrodzkie z s±siednimi terenami jako samodzielne ksiêstwo, a Rakoczemu pozosta³± czê¶æ ziem polskich .

Sojusz ten nie umocni³ po³o¿enia Szwecji na ziemiach polskich. Wrêcz przeciwnie, Karolowi Gustawowi zacz±³ siê paliæ grunt pod nogami. Rakoczy poniós³ klêskê podczas ³upieskiej wyprawy na ziemie polskie. Po stronie Polski opowiedzia³a siê Austria. Obsada szwedzka Krakowa kapitulowa³a. Na domiar z³ego niezbyt lojalny Fryderyk Wilhelm, który ju¿ wcze¶niej waha³ siê, po której stan±æ stronie, ponowi³ rozmowy z Polakami. Za wst±pienie do koalicji antyszwedzkiej i sojusz z Polsk± uzyska³ suwerenno¶æ w Prusach Ksi±¿êcych, otrzyma³ w lenno Lêbork i Bytów, a tak¿e prawo przemarszu wojsk przez Prusy Królewskie, mo¿liwo¶æ przejêcia starostwa drahimskiego i Elbl±ga .

Duñczycy tymczasem, obawiaj±c siê, ¿e Szwecja po zakoñczeniu walk z Polakami zaatakuje Daniê, przyst±pili w lutym 1657 r. do militaryzacji wojsk, a 11 czerwca wypowiedzieli Szwecji wojnê. Król szwedzki, dowiedziawszy siê podczas oblegania Brze¶cia o ataku króla duñskiego Fryderyka III na prowincj± Bremê w Niemczech i Jämtland w Szwecji, opu¶ci³ Rakoczego i wyjecha³ z g³ównymi si³ami zbrojnymi do Danii. Posiad³o¶ci szwedzkie posiada³y dla króla oczywi¶cie wiêksz± rangê, "dro¿sze mu by³y bowiem nad wszystkie zdobycze w Polsce" . Poza tym Karol Gustaw wiedzia³ ju¿, ¿e opanowanie ca³ej Polski by³o ponad jego si³y. W rêkach szwedzkich znajdowa³ siê wci±¿ tylko Toruñ, Malbork, Elbl±g. Toruñ skapitulowa³ po piêciomiesiêcznym oblê¿eniu przez wojska polsko - austriackie w 1658 r., a w Malborku i Elbl±gu szwedzkie garnizony wojskowe wytrwa³y a¿ do koñca wojny.

Dania, atakuj±c Szwecjê, my¶la³a, ¿e Karol Gustaw bêdzie w stanie wzi±æ ze sob± do Danii znikom± ilo¶æ wojsk, co pozwoli jej z ³atwo¶ci± odzyskaæ ziemie zabrane przez Szwedów na mocy pokoju w Brömsebro z 1645 r. Rozpoczêto od ataku ze Skanii, Bohuslän i Jämtland na Bremê i terytorium Szwecji. Król Fryderyk III pop³yn±³ na czele floty duñskiej i holenderskiej do Gdañska, aby tam uj±æ Karola Gustawa. Lecz król szwedzki popsu³ szyki Fryderykowi III. Znany z podejmowania szybkich decyzji, wyjecha³ do Holsztynu drog± l±dow± przez Pomorze, Lubekê i Hamburg, zanim król duñski przybi³ do Gdañska .

W szybkim czasie uda³o mu siê podbiæ ca³± Jutlandiê. Pod koniec sierpnia 1657 r. admira³ Karl Gustaf Wrangel na rozkaz króla obleg³ siln± fortecê Frederiksodde (Fredericia), daj±c± dostêp do ca³ej Jutlandii. W dniu 4 pa¼dziernika Wrangel zdoby³ twierdzê, zabijaj±c ponad 2 tys. ludzi i bior±c wielu do niewoli, m.in. obroñcê fortecy marsza³ka Andersa Bille.

Karol Gustaw nie dysponowa³ ogromn± flot±, z któr± móg³by podbiæ ca³o¶æ wysp duñskich. Dla zrealizowania swych celów wykorzysta³ ostr± zimê 1657/1658 r. Ogromny mróz w styczniu 1658 r. sku³ grubym lodem cie¶niny Ma³ego i Wielkiego Be³tu, postanowi³ wiêc wykorzystaæ to udogodnienie do przedostania siê do Zelandii. Kiedy dowiedzia³ siê, jak wytrzyma³y by³ lód, mia³ powiedzieæ s³ynne zdanie: "Teraz, bracie Fryderyku, bêdziemy mówiæ po szwedzku!" . To spektakularne przedsiêwziêcie - przemarsz po piêtnastokilometrowym lodzie wprawi³o w zdumienie wszystkie pañstwa europejskie. Wojska szwedzkie rozbi³y si³y duñskie zaskoczone wtargniêciem Szwedów na Fioniê, Lolland i Falster . Z obawy przed aneksj± Kopenhagi przez Szwedów Fryderyk III przyj±³ narzucony mu 26 lutego 1658 r. traktat pokojowy. Pokój w Roskilde dawa³ Szwecji terytoria, które stanowi³y zarzewie ci±g³ych konfliktów miêdzy obu królestwami - Skaniê, Halland, Blekinge, Bohuslän i norweski region Trondheim oraz wyspê Bornholm, ponadto Dania mia³a utraciæ po³owê c³a sundzkiego, 12 okrêtów wojennych, milion riksdali, uznaæ suwerenno¶æ ksiêstwa Holstein - Gottorp te¶cia Karola Gustawa i co istotne zamkn±æ Sund przed wszystkimi pañstwami. By³y to dla Szwecji osi±gniêcia kluczowe zarówno pod wzglêdem strategicznym, jak i ekonomicznym.

Karol Gustaw, pomimo tryumfu nie by³ usatysfakcjonowany. Zamierza³ zmodyfikowaæ warunki pokoju w Roskilde, zlikwidowaæ istnienie Królestwa Danii przez zupe³ne podporz±dkowanie go Szwecji. Naturalnie, jako oficjalny powód decyzji wznowienia walk z Dani± poda³ opó¼nianie realizacji postanowieñ pokoju przez Daniê. Król szwedzki projektowa³ stworzenie mocarstwa skandynawskiego, "Norwegia mia³a otrzymaæ szwedzkiego namiestnika; Dania natomiast mia³a zostaæ podzielona na cztery prowincje; Kopenhaga mia³a ulec zniszczeniu, a Malmö przeznaczono rolê g³ównej bazy morskiej Szwecji" .

Tymczasem przed atakiem na Daniê, postanowi³ wiosn± 1658 r. wyst±piæ przeciw elektorowi brandenburskiemu, który zagra¿a³ ambicjom w³adcy szwedzkiego. Karol Gustaw wiedzia³, ¿e wzrost potêgi elektora brandenburskiego mo¿e byæ w przysz³o¶ci katastrofalny dla Szwecji. Chc±c panowaæ jako w³adca absolutny nad Morzem Ba³tyckim musia³ opanowaæ równie¿ twierdze nadba³tyckie, jakie posiada³ Fryderyk Wilhelm.

Dziêki zdolno¶ciom dyplomacji brandenburskiej i sprzymierzeniu siê elektora z koalicj± antyszwedzk± zamierzenia szwedzkie nie zosta³y wykonane. Pañstwa europejskie zaczê³y teraz wspó³dzia³aæ bardziej stanowczo przeciw Szwecji.

Dla Holandii zamkniêcie Sundu traktatem w Roskilde stanowi³o ogromny cios w ca³± politykê gospodarcz± pañstwa. Wielki pensjonariusz Holandii Jan de Witt pod presj± ludno¶ci holenderskiej musia³ zgodziæ siê na przyst±pienie do wojny ze Szwecj±. Nie by³a to, nawiasem mówi±c, ³atwa decyzja, poniewa¿ Republika Zjednoczonych Prowincji by³a równocze¶nie zaanga¿owana w wojnê z Portugali±, a stosunki z Francj± i Angli± nie uk³ada³y siê zbyt pomy¶lnie .

17 sierpnia 1658 r. Szwedzi przyp³ynêli niespodziewanie z Kilonii do Korsor na Zelandii z rozkazem ataku na stolicê Danii Kopenhagê. Druga wojna duñska, która mia³a w za³o¿eniu umocniæ pozycjê króla szwedzkiego, okaza³a siê dla Szwecji katastrofalna.

Zawa¿y³a postawa mieszkañców Kopenhagi, którzy, widz±c nacieraj±ce na stolicê wojsko szwedzkie, postanowili walczyæ do koñca z naje¼d¼c±. Karol Gustaw nie odwa¿y³ siê wzi±æ miasta szturmem, przyst±pi³ do oblê¿enia. Kopenhaga by³a niezwykle wa¿nym punktem, którego zdobycie otwiera³o drogê do ujarzmienia ca³ej Danii. "Po tym podboju sta³by siê panem absolutnym Morza Ba³tyckiego z flot± licz±c± sto okrêtów wojennych, z osiemdziesiêcioma tysi±cami piechoty i czterdziestoma tysi±cami konnych" .

Na pomoc Danii pospieszy³a Holandia, korzystaj±c z uspokojenia stosunków z Angli± (3 wrze¶nia 1658 roku zmar³ stronnik Karola Gustawa Oliver Cromwell). Potê¿na flota pod dowództwem gen. Obdama prze³ama³a strze¿ony przez Szwedów Sund i w pod koniec pa¼dziernika dotar³a pod Kopenhagê. Tym razem szczê¶cie nie sprzyja³o Szwedom. Na froncie duñskim interweniowa³y oddzia³y polskie pod dowództwem hetmana Czarnieckiego, brandenburskie z Fryderykiem Wilhelmem i cesarskie dowodzone przez feldmarsza³ka Raymonda Montecuccoli. Wojska alianckie oczy¶ci³y z oddzia³ów szwedzkich Jutlandiê, wyspê Als i Frederiksodde, zada³y liczne klêski na Pomorzu Szczeciñskim. Tymczasem Karol Gustaw nadal bez sukcesu szturmowa³ Kopenhagê.

Zwolenniczka Szwecji - Francja po podpisaniu pokoju pirenejskiego z Hiszpani± podjê³a intensywne operacje zmierzaj±ce do uspokojenia walcz±cych stron. Francja nie ¿yczy³a sobie zbytniego wzmocnienia pañstw koalicji antyszwedzkiej kosztem os³abienia Szwecji. Tzw. "koncerty haskie" miêdzy Francj±, Angli± a Holandi± od maja do lipca 1659 r. zakoñczy³y siê zawarciem umowy w sprawie przysz³ej sytuacji na Pó³nocy. Fundament postanowieñ stanowi³ korzystny dla Szwedów traktat z Roskilde. Dana mia³a odzyskaæ prawo do pobierania ce³ na Sundzie, a Holandii zagwarantowano wolno¶æ handlu na Ba³tyku i Morzu Pó³nocnym. W³adca szwedzki nie zamierza³ jednak zgodziæ siê na postanowienia podjête bez jego zgody. Nadal mia³ nadziejê na zaw³adniêcie Danii. Nie mia³ ochoty podejmowaæ ¿adnych rokowañ pokojowych.

Wkrótce dosz³o do ca³kowitej pora¿ki armii Karola Gustawa. W listopadzie 1659 r. pod Nyborgiem po³±czone si³y duñsko - holenderskie uwolni³y wyspê Fioniê od wojsk naje¼d¼czych.

Klêska pod Nyborgiem sk³oni³a króla szwedzkiego do podjêcia rokowañ pokojowych. Rozpoczê³y siê one na pocz±tku 1660 r. przy mediacji Francji., Holandii i Anglii. Karol X Gustaw nie doczeka³ podpisania traktatów pokojowych. Podczas posiedzenia Riksdagu w Göteborgu, którego celem by³o uchwalenie nowych podatków i zaci±gu wojsk, monarcha szwedzki nieoczekiwanie zmar³. W pañstwie wyczerpanym wojn± nasili³y siê tendencje pokojowe. Na posiedzeniach Riksdagu i Riksradu przewagê mia³o stronnictwo pokojowe .

Dyplomacja szwedzka nak³oni³a do rokowañ Mariê Ludwikê i po kilkumiesiêcznych rozmowach uchwalono w Oliwie 3 maja 1660 r. traktat pokojowy.

Polacy nie mieli nadmiernych oczekiwañ podczas rokowañ. W rêkach polskich pozosta³a Kurlandia i czê¶æ Inflant, Szwecja obieca³a zachowaæ wolno¶æ handlu ba³tyckiego i zachowywa³a stan posiadania sprzed wojny. Zgodnie z traktatem, Fryderyk Wilhelm mia³ opu¶ciæ Pomorze Szczeciñskie. Zrzeczenie siê praw do korony szwedzkiej przez króla polskiego oznacza³o ostateczne usuniêcie trwaj±cego wiele lat dynastycznego zatargu Wazów.

Wojnê Szwecji z Dani± przypieczêtowa³ pokój w Kopenhadze z 6 czerwca 1660 r. Oparto siê na warunkach pokoju z Roskilde z 1658 r. Dania traci³a na zawsze Skaniê, Bohuslän i Blekinge, odzyska³a za to okrêg Trondheim i wyspê Bornholm. Ksi±¿ê Holstein - Gottorp utrzymywa³ przyznan± mu w Roskilde suwerenno¶æ.

W 1661 r. podpisano pokój z Rosj± w Kardis, bêd±cy potwierdzeniem traktatu sto³bowskiego z 1617 r.

Plany ekspansyjne Karola X Gustawa, maj±ce doprowadziæ do upragnionego Östersjövälde by³y fataln± pomy³k±. Oprócz zdobyczy terytorialnych na po³udniu Pó³wyspu Skandynawskiego i uzyskania oddzielenia Rosji od Ba³tyku, wojna nie przynios³a Szwecji wiêkszych korzy¶ci terytorialnych. Przeciwnie, pañstwo nie zosta³o zabezpieczone przed próbami odwetu. Od zakoñczenia wojny pó³nocnej po³o¿enie Szwecji na arenie miêdzynarodowej chyli³o siê do upadku. Na przeciwleg³ym brzegu Ba³tyku wzmocni³ siê elektor brandenburski i mia³ staæ siê w przysz³o¶ci g³ównym przeciwnikiem w interesach ba³tyckich. Sen o panowaniu na Pó³nocy, o przekszta³ceniu Ba³tyku w mare clausum nie móg³ siê spe³niæ nie tylko z powodu braku ¶rodków materialnych, braku wystarczaj±cych si³ wojskowych, niejednolitego stanowiska spo³eczeñstwa szwedzkiego wobec polityki prowadzonej przez ich nieobliczalnego króla, ale przede wszystkim z powodu niezgody pañstw europejskich na zbytnie wzmocnienie siê Szwecji, kosztem ich interesów.

Przez setki lat Ba³tyk pozostawa³ zarzewiem konfliktów miêdzy pañstwami europejskimi. Przedstawiaj±c historiê walk o Dominium Maris Baltici w XVII wieku, mo¿na odnie¶æ wra¿enie, ¿e nic nie jest wieczne. Dzieje wojen w rejonie Morza Ba³tyckiego, prowadzonych przez Karola X Gustawa, Polaków, Duñczyków oraz Rosjan s± tego znakomitym przyk³adem.

Izabela Trojanek


Por. T. Nowak, Geneza agresji szwedzkiej [w:] Polska w okresie drugiej wojny pó³nocnej 1655-1660, T. 1, Warszawa 1957, s. 83

A. Kersten, Historia Szwecji, Wroc³aw 1973, s. 181

Porty pruskie i prawo pobierania 3,5% c³a z handlu gdañskiego utraci³a Szwecja na mocy rozejmu z Polsk± w Sztumskiej Wsi (Stumsdorf) w 1635 r. Zob. J. A. Gierowski, Historia Polski 1505-1764, Warszawa 1989, s. 170

I. Andersson, Dzieje Szwecji, Warszawa 1967, s. 143

A. Kersten, op. cit., s. 200 n.

T. Nowak, op. cit., s. 88

Hugues de Terlon, Pamiêtniki ambasadora Ludwika XIV przy królu Szwecji Karolu X Gustawie 1656-1660, t³um. £. Czê¶cik, Wroc³aw 1999, s. 144-145

Cyt. M. Wawrykowa, Dzieje Niemiec 1648-1789, Warszawa 1976, s. 72

Por. K. Piwarski, Rywalizacja francusko - austriacka o wp³ywy w Rzeczypospolitej w latach 1655-1660 [w:] Polska w okresie drugiej wojny pó³nocnej ., s. 382

Por. A. Kersten, op. cit., s. 206

Por. T. Nowak, op. cit., s. 115

Ibidem, s. 125

Ibidem, s. 133. Pos³owie zaproponowali kilka wersji przysz³ej linii granicznej. Cyt. przypis 4.: "1) Od Kamieñca Podolskiego przez Konstantynów wzd³u¿ S³uczy i Horynia do Prypeci, a potem przez S³uck i Borysów do P³ocka; 2) od Halicza przez O³ykê wzd³u¿ Horynia i S³uczy Pó³nocnej do S³ucka i dalej przez Miñsk, Dokszyce do Dzisny i Soko³a; 3) od Lwowa przez £uck rzek± Styr do Prypeci i dalej przez S³uck, Miñsk do Dzisny i Soko³a.

Traktat pokojowy z Republik± Zjednoczonych Prowincji (Holandi±) zosta³ podpisany w 1654 r. w Westminster. Por. J. Balicki, M. Bogucka, Historia Holandii, Wroc³aw 1976, s.169

A. Kersten, op. cit., s. 206

Wypowied¼ sekretarza królowej polskiej Marii Ludwiki - Piotra Des Noyers; Cyt. A. Kersten, op. cit., s. 207

Zob. wstêp: Hugues de Terlon, op. cit., s. 9; M. Wawrykowa, op. cit., s. 72-73

J. Balicki, M. Bogucka, op. cit., s. 171

Zob. wstêp: Hugues de Terlon, op. cit., s. 9; M. Wawrykowa, op. cit., s. 74

J. A. Gierowski, op. cit., s. 235

Na mocy tzw. traktatów welawsko - bydgoskich 10 IX i 6 XI 1657 r.

Hugues de Terlon, op. cit., s. 66

Ibidem, s. 82-83

I. Andersson, op. cit., s. 167

Interesuj±cy opis ca³ej akcji da³ Hugues de Terlon w "Pamiêtnikach.", s. 93 n.

I. Andersson, op. cit., s. 168

J. Balicki, M. Bogucka, op. cit., s. 171

Hugues de Terlon, op. cit., s. 144

A. Kersten, op. cit., s. 210



drukuj drukuj powrót powrót   do góry do góry 
© 2003 - 2024 R.T.G. Sp. z o.o.   Firma Oferta Katalog firmKÄ…cik Kulturalno -Turystyczny KÄ…cik poezji Polecamy Kontakt