Aby u progu XXI wieku postawić na właściwy wariant rozwoju społeczno - gospodarczego Polski trzeba mieć na uwadze kilka socjologicznych prognoz niekonsekwencji naszego społeczeństwa. Po pierwsze warto się zastanowić, czym zapobiec destrukcyjnym próbom ujawnianym przez wielu ludzi, także na wysokich stanowiskach publicznych. Po drugie, jak podjąć długofalowe działania konsolidacyjne społeczeństwa, gdy w ostatnim dziesięcioleciu zostało Ono podzielone na różne sposoby, na wiele poziomów i warstw także nikt z nikim nie identyfikuje się w pełni na żadnej płaszczyźnie. Po trzecie hasło "liczy się tylko pieniądz" nie dopuszcza jedynej słusznej platformy wartości znoszącej w dłuższym czasie skutki działań destrukcyjnych. Te trzy zdania określają aktualny stan chaosu społeczno - gospodarczego oraz bariery w jego porządkowaniu. Nawet nie wiem, czy jesteśmy przed szansą jakiegoś wyboru, gdy wplątani w sieci finansowe świata, pod tym względem nie dysponujemy żadną realną liczącą się stawką. Pozostaje trudny wariant odrzucenia i przezwyciężenia nadziei opartych na kalkulacjach większych zysków z faktu popierania bogatych państw Europy Zachodniej i coraz głębszego ulegania wpływom światowych organizacji walutowych, gdyż to prowadzi do trwałej zależności bez żadnych gwarancji na partnerskie stosunki w Europie czy w świecie, zatem musimy sobie twardo powiedzieć, iż w naszej sytuacji ponad wszystkim ma liczyć się Ojczyzna jako zespół Ziemi i narodu, gdzie Ziemia zawsze będzie w stanie nas wyżywić, a my musimy jej wszędzie bronić. Nie ma większych ideałów nad miłość do Ojczyzny i wolę jej posiadania, reszta to demagogia i zgubna propaganda wyzysku i uzależniania. Nigdy nie bylibyśmy godni wejścia do Unii Europejskiej, gdybyśmy brali pod uwagę odstąpienie od testamentu najwierniejszych synów narodu polskiego. O naszym wejściu do Unii, ma zdecydować niezachwiane morale całego narodu, którego wyrazicielami są twórcy polskiej kultury, którzy tworząc myślą tylko o jednym, aby człowiek był wszędzie w pełni człowiekiem, aby za żadne pieniądze nie sprzedał swojej godności i swojej Ojczyzny. Wejście do Unii musi być za aprobatą głosu narodu, który mimo rozchwianych sztandarów będzie zdolny do mądrej dla Polski współpracy z Unią. Przed tym faktem musimy zwrócić uwagę na poprawne tłumaczenie polskiej racji stanu na tworzonej na nowo arenie międzynarodowej.

Strona: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |