Co siê dzieje na ¶wiecie...
Niebawem mo¿e rozpocz±æ siê nowa faza wojskowych operacji USA na Bliskim Wschodzie. Trzeba jednak przyj±æ, ¿e te dzia³ania maj± drugo lub trzeciorzêdne znaczenie w prowadzonej wojnie imperialnej od kilku dziesiêcioleci, kiedy Ameryka pozbawiona g³ównych surowców energetycznych zda³a sobie sprawê, ¿e w sposób ci±g³y musi kontrolowaæ w³a¶nie te zapasy i ten rynek na ¶wiecie. Pierwszym kana³em jest makroekonomia, drugim zale¿no¶ci polityczne, a dopiero trzecim otwarte dzia³ania wojenne. Wszystkie trzy kana³y maj± te same ¼ród³o sterowania, wszystkie plany s± ¶ci¶le powi±zane w d³ugoletniej strategii. Jednak w ostatnim okresie hierarchia tych obszarów przesunê³a siê w kierunku punktu widzenia, ¿e wcze¶niej czy pó¼niej Ameryka, aby mog³a byæ mocarstwem ¶wiatowym musi posiadaæ wiêkszo¶æ ¶wiatowych zasobów ropy naftowej. Tak powsta³ kolosalny cel zdobycia dla siebie Bliskiego Wschodu i Ameryki £aciñskiej oraz odpowiedniej wspó³pracy z Rosj±. Do tego swoistego porozumienia nie mog± wprost pretendowaæ Chiny, ani Europa Zachodnia jako g³ówni odbiorcy energii. Zatem zmienno¶æ sojuszy i dzia³añ pokojowo - wojennych ma niewielk± perspektywê, choæ jest to najwiêksza wojna w dziejach ¶wiata.
Obecny zamiar pokonania Iranu z jednoczesnym opanowaniem Ameryki £aciñskiej po zdobyciu Iraku i Afganistanu jest te¿ najwiêkszym krokiem w ca³ej strategii tej wojny. Pierwszym ruchem taktycznym bêdzie obni¿enie cen surowców o 100 % do poziomu 50+70USD za bary³kê, aby sprzeda¿ tych surowców podczas tej operacji by³a ma³o op³acalna, a kontrakty terminowe funduszy inwestycyjnych pokry³y koszty ca³ej operacji. Nie bez znaczenia jest te¿ dzia³anie psychologiczne na resztê ¶wiata. Za dwa lata Ameryka osi±gnie swój strategiczny cel; bêdzie okupantem po³owy terenów na ¶wiecie z zasobami ropy naftowej, obroni imperialn± pozycjê supermocarstwa na ¶wiecie. Jakie wtedy zagro¿enie bêdzie najwiêksze? Zale¿no¶ci makroekonomiczne i polityczne bêd± ³atwiejsze do utrzymania, niestety wtedy rzeczywi¶cie powstanie perspektywa konfrontacji zbrojnej, a wiêc oko³o roku 2010 lub pó¼niej na ¶wiecie dojdzie do chwili prawdy, kto jest silniejszy w dostêpie do terenów ropono¶nych, ¿adne dotychczasowe sojusze, ani zale¿no¶ci nie bêd± przestrzegane, miêdzy ROSJ¡, CHINAMI i USA dojdzie do ca³kowitej rywalizacji a¿ do zwyciêstwa jednego z tych supermocarstw na d³ugi czas.
Jak widaæ ¶wiat bêdzie istnia³ nadal, jednak w zupe³nie nieznanej konfiguracji. Nie bêdê tu niczego prorokowa³ bo te¿ ta konfiguracja mo¿e byæ podobna do obecnej, ale po starciu najwiêkszych si³ w ¶wiecie i ogromnym kompromisie strat. Mog³oby do tego nie doj¶æ tylko przy wzajemnej rezygnacji z u¿ycia si³ zbrojnych w rywalizacji o ropê.
Jakoby str±cenie przez Chiny swojego satelity meteorologicznego pozwoli³o Ameryce na od¶wie¿enie planów wojen gwiezdnych i budowê tarczy antyrakietowej. Przemys³ samochodowy zale¿y od dostêpu klientów do paliw. Przemys³ zbrojeniowy zale¿y od konfliktów militarnych. Pieni±dze, polityka, propaganda nie maj± uk³adu szeregowego, a jednak ka¿de wiêksze rozwiniêcie wi±¿e lub burzy poprzedni uk³ad. Wszystkie wymienione kategorie dzia³aj± na masy, a sterowaæ nimi mo¿e zaledwie kilka osób, trzeba tylko mieæ realny wp³yw na ¶wiatowy bieg wydarzeñ. Zwyciêzcy II wojny ¶wiatowej maj± ten wp³yw po dzieñ dzisiejszy, ale czy nie zosta³o to tylko w rêkach grupy kontrolnej w³a¶cicieli rynku militarnego na ¶wiecie. Taki rynek dzia³a nie z roku na rok, a z dziesiêciolecia na dziesiêciolecie, ¿eby móg³ sie rozwijaæ potrzebne s± wojny i strach przed nimi. Wywo³aæ wojnê mo¿na o byle co, ale te¿ nawet Ameryka mo¿e byæ pokonana, gdy zostan± pope³nione b³êdy wykraczaj±ce poza wszelk± wyobra¼niê. Ludzie mimo wszystko chc± w co¶ wierzyæ, mog± wierzyæ w pokój, Boga, ale te¿ mog± wierzyæ w mo¿liwo¶æ zniszczenia Ameryki, choæby mia³by to byæ odwet za ludobójstwa na muzu³manach. Rozwi±zanie to mo¿e byæ mo¿liwe, gdy kto¶ wygra wojnê propagandow±, a t± mo¿na przegraæ przy sukcesach militarnych, ekonomicznych i politycznych, gdy nie zauwa¿y siê zwrotu w strachu lub wierze ludzko¶ci. Dlatego ¶wiat czeka na diament wiary, który pokona, z³ych ludzi, czy te¿ "Boga pieniêdzy".
Witold Zembrowski